Opublikowany przez: Monika C. 2019-05-16 13:04:37
Autor zdjęcia/źródło: Małgorzata Rozenek-Majdan @ m_rozenek@instagra, redakcja
Na tę publikację czekało wiele kobiet. Małgorzata Rozenek – Majdan jest mamą dwóch synów. Było to możliwe właśnie dzięki metodzie leczenia niepłodności in vitro. Autorka, do tej pory kojarzona głównie z produkcji lifestylowych, jako „Perfekcyjna Pani domu” czy opiekunka młodych, zbuntowanych dziewcząt, postanowiła przybliżyć na własnym przykładzie z jakimi problemami borykają się pary starające się o dziecko i braku zgody na stygmatyzację kobiet i dzieci, które przyszły na świat dzięki postępowi w medycynie. Zlikwidowanie dotacji na tę formę leczenia dotknęło bezpośrednio 17 tys. par, które były w trakcie leczenia.
Autorka książki podczas konferencji prasowej opowiedziała w jaki sposób jej synowie dowiedzieli się o tym, że zostali poczęci dzięki zapłodnieniu in vitro:
Moi synowie dowiedzieli się, że urodzili się dzięki in vitro, gdy przejeżdżaliśmy z ówczesnym mężem (Jackiem Rozenkiem – ojcem dzieci, przyp. redakcji) koło kliniki niepłodności. Powiedzieliśmy im o tym.
Celebrytka podzieliła się z nami również tym jak zapytała jedno ze swoich dzieci, czy nie ma przykrości w szkole w związku z tym, że został poczęty metodą in vitro:
Chodzą do szkoły, w której takie dzieci nie są stygmatyzowane, ale i tak zapytałam Stanisława, starszego syna, czy w szkole mu nie dokuczają. On na to: "Mamo, nie. Dzieci na ten temat w ogóle nie rozmawiają. To dorośli o tym mówią"
Książka „In vitro. Rozmowy intymne”, wyd. Prószyński i S-ka, jest zbiorem rozmów, które autorka przeprowadziła z kobietami i mężczyznami, osobami świeckimi i duchownymi. Przeczytajcie i przekonajcie się sami, czym są sukcesy i jak bolą porażki...
Niepłodność – jest to niemożność zajścia w ciążę po roku utrzymywania regularnych stosunków płciowych bez użycia środków antykoncepcyjnych. Według oficjalnych szacunków na świecie urodziło się już ponad 8 milionów dzieci z in vitro. Mimo, ze in vitro jest jedyną skuteczną metodą leczenia niepłodności na całym świecie – jest oficjalnie jednostką chorobową z nadanym numerem statystycznym choroby – w Polsce ten temat wciąż budzi niezdrowe emocje, radykalnie dzieląc Polaków.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) niepłodność dotyka 10-12% populacji w społeczeństwach krajów wysokorozwiniętych. Polskie Towarzystwo medycyny Rozrodu i Embriologii (PTMRiE), szacuje, że niepłodność dotyka około 1,5 miliona par, co stanowi około 20% polskiego społeczeństwa w wieku reprodukcyjnym. Szacuje się, ze co najmniej połowa z nich korzysta z pomocy podstawowej opieki zdrowotnej, a około 60% wymaga specjalistycznego postępowania lekarskiego. PTMRiE szacuje również, że tylko dla 2% par jedyną szansą na biologiczne rodzicielstwo, spośród 12%, które rozpoczną terapię w danym roku, będzie leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro.
W około 1/3 przypadków przyczyna niepłodności jest niemożliwa do zidentyfikowania (niepłodność idiopatyczna) lub leży po stronie obojga partnerów. W pozostałych 2/3 przypadków niepłodność spowodowana jest w równym stopniu przez czynnik męski i żeński.
Źródło danych: materiały Stowarzyszenia Nasz Bocian
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.